Czy ozonowanie działa na koronawirusa SARS-CoV-2?
W ostatnich miesiącach tematem nr 1 we wszystkich mediach jest oczywiście pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, który powoduje chorobę nazwaną COVID-19. Niestety, głównie w Internecie, można znaleźć pełno niesprawdzonych informacji o nowym wirusie. Niektóre z nich są humorystyczne, inne dotyczą niewiarygodnych spiskowych teorii, a wiele z nich może być wprost niebezpiecznych dla zdrowia i życia.
Nas, jako firmy zajmującej się od 3 lat dezynfekcją obiektów przy pomocy ozonu, oczywiście najbardziej interesują informacje o skuteczności tej metody w walce z SARS-CoV-2. Niestety, jak dotąd nikt na świecie nie wykonywał testów, jak ozon wpływa na tego nowego wirusa. Natomiast badania nad medycznym oraz dezynfekcyjnym zastosowaniem tego gazu prowadzone są już od ponad wieku. Potwierdzają one jego pozytywne działanie terapeutyczne w leczeniu aż 114 chorób, takich jak: próchnica zębów, nadmiar cholesterolu czy trudno gojące się rany. Znane są także pozytywne wyniki badań nad biobójczym działaniem tego gazu na bakterie, grzyby oraz wirusy.
Udało nam się dotrzeć do kilkunastu publikacji naukowych, które potwierdzają dezynfekcyjne działanie ozonu, m.in. na wirusy wywołujące choroby SARS I MERS. Powodują one ciężkie choroby układu oddechowego i należą do rodziny Coronaviridae, tej samej co obecny wirus powodujący chorobę COVID-19. Patogen ten ma budowę genetyczną w ok. 75 % podobną do innego koronawirusa – odkrytego w 2002 r. SARS-CoV. Dlatego też, w jego oficjalnej nazwie znajduje się skrót „SARS”, mimo że oba są określane jako odrębne czynniki chorobotwórcze.
Jednym z kluczowych środków ograniczających ilość zakażeń jest eliminowanie organizmów chorobotwórczych do tego stopnia, że nie stanowią już zagrożenia – czyli dezynfekcja. Ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, że wirusy otoczone lipidami są najbardziej wrażliwe na drastyczne zmiany środowiska. Dlatego przyjęto, że środki dezynfekujące takie jak podchloryn sodu, woda utleniona czy fenol i formaldehyd, są skuteczne w dezaktywacji wirusa typu SARS. Podobnie uznaje się, że ozon mający silne właściwości utleniające, ma również niszczący wpływ na otoczkę wirusową (kapsyd). Można zatem zakładać, że ozonowanie będzie równie skuteczne w działaniu przeciwwirusowym co inne metody dezynfekcji. Tym bardziej, że wyniki badań wykonanych w pomieszczeniach testowych potwierdziły, że ozon dezaktywuje skutecznie wirusy m.in.: grypy ludzkiej (H3N2), polio (PV), żółtej gorączki (YFV), opryszczki pospolitej (HSV) czy koronawirusa myszy (MCV).
Mimo, że mechanizmy działania nie są jeszcze dobrze poznane, to stwierdzono, że ozon wpływa na wirusy otoczkowe – jakim jest SARS-CoV-2 – na dwa sposoby:
- bezpośrednio, poprzez uszkodzenie powłoki białkowej, które prowadzi do całkowitej eliminacji patogenu lub odebrania mu możliwości powielania,
- pośrednio, dzięki zmianie struktury otoczki wirusowej, niezbędnej do przyłączenia do komórek gospodarza (zarażania).
Z zebranych przez nas informacji wyłania się zatem pozytywny obraz, ukazujący, że zastosowanie ozonu może być pomocne w walce z obecną pandemią wirusa SARS-CoV-2. Ozonowanie, podobnie jak inne metody, musi być oczywiście przeprowadzane zgodnie ze wszystkimi zaleceniami oraz w rygorystycznych warunkach bezpieczeństwa personelu i osób postronnych. Niektóre zalety gazowej dezynfekcji ozonem pozwalają nawet na stwierdzenie, że sposób ten może być skuteczniejszy niż inne rozwiązania. Środki dezynfekujące na bazie cieczy mogą uszkodzić powierzchnie, na których są stosowane i pozostawić na nich toksyczne resztki. Ponadto nie nadają się do odkażania niektórych elementów wyposażenia wnętrz, takich jak: tekstylia, meble tapicerowane, dywany, wykładziny czy materace. Natomiast wysoka reaktywność ozonu, możliwość penetracji miejsc trudno dostępnych czy zdolność powrotu do czystego tlenu i brak niebezpiecznych odpadów, przemawiają tylko na korzyść tej metody. Pozostaje zatem czekać cierpliwie na kolejne wyniki badań, które zapewne potwierdzą w praktyce zastosowania ozonowania, jako skutecznego sposobu dezynfekcji środowiska od nowego wirusa SARS-CoV-2.
Wybrane źródła:
1. J. B. Hudson “Development of a Practical Method for Using Ozone Gas as a Virus Decontaminating Agent”
https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/01919510902747969?src=recsys&
2. A. M. Elvis, J. S. Ekta “Ozone therapy: A clinical review”
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3312702/
3. G. V. Sunnen “MERS, SARS, and emerging Coronaviruses: theoretical considerations and a proposal for critical care parenteral oxygen/ozone therapy”